1B LO...16 SAMURAJÓW
Ponieważ najbardziej kocham matematykę, zakładam o niej temat... jak ktoś ma jakiś posób (egzorcym, urok etc) na jana to pisać.
Bo ja mam jeden, tylko jeszcze nie wypróbowany: nie uciekac przed jego niosącym śmierć, spojrzeniem.
Ostatnio edytowany przez koszisz (2007-03-29 19:30:01)
Offline
Proponuję odzywanie się na lekcji(na temat), byle tylko nie telepać portkami. Ewentualnie konika na biegunach lub motorek na sprężynce, jak się Strynek zarejestruje, to opowie coś jeszcze na temat mini motorków
Offline
No mini motorki...hmm ciekawe ciekawe ja proponuje sie uczyć więcej i nie dać mu sie zagiąć w żadnej dziedzinie ...;d
Jak on sie na nas nie będzie darł to my tez nie będziemy robić motorków ani konika na biegunach ...
Offline
A według mnie...hmmm...niezawodny sposób...pomóc mu w ogródeczku i popatrzec na jego obleśne uwalone ziemią porty Miał dostawę ziemi i daletego czasami miał przebłyski dorego humoru bo mógł pod balkonem z sekatorem pobiegac Ale on luda ponoc nie lubi co się go boją tylko, ze jak go isę tu nie bac jak szaleniec wszędzie ma mordercze spojrzenia...nawet po sąsiedzku
Offline
To jego spojrzenie jest powalajace;] ale najlepszy to ten usmiech co po chwili sie przeradza w gniewny grymas... taaa caly pan Jan ... a sposob na niego? postawic mu na srodku klasy taki bujany rowerek z placu zabaw:D bedzie juz calkiem szczesliwy w tym wesolym przedszkolu
Offline
No z tym bujanym rowerkiem to by było dobre ale lepiej by było gdybyśmy mu taka huśtawkę dali na 2 osoby bo wiecie w grupie raźniej...
Mogli byśmy sie z nim pobujać na lekcji zamiast o trójkątach i równaniach okręgu sie uczyć...
I Monika oczywiście przy muzyce reggae ...
Offline
Twojego stresa... to co ja mam powiedzieć na ten jego najpierw śmiech a szybko po tym grymas wkurzenia...
To wtedy nic tylko wyciągnąć ...
On jest taka nasza kawa...pobudza kazdego nawet tego kto jest zmęczony ...
Offline